Translate

środa, 8 maja 2013

Znowu przyszło lato... :)

Pogoda nas rozpieszcza, kto by pomyślał, że przyjdzie do nas od razu lato :) Cieszę się, bo z głębi szafy wyciągnęłam ulubione pasiaste spodnie - są one jak najbardziej na czasie, a kupiłam je już bardzo dawno temu w SH.



Dzisiejszy dzień zaczęłam od małego lenistwa..., a mianowicie nie poszłam na siłownię. Ale! Już się usprawiedliwiam :D spinning był o 8 rano, a ja jako zadośćuczynienie poszłam pobiegać ;) 

Dzisiaj sporo pracy przede mną - nauka do egzaminu oraz na rozluźnienie skalpel z Ewą Chodakowską. Jutro zaczynam dzień od porannego joggingu, a potem zajęcia do 19... 

Miłego popołudnia ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz